gawrion gawrion
71
BLOG

Błędne mniemanie Wałęsy o Wałęsie.

gawrion gawrion Polityka Obserwuj notkę 3
Wszedłem na stronę główną salonu - wszystko o Wałęsie.. Cały dyskurs salonowy zdominowany jest tematem publikacji (przyszłej) książki historyków IPN o Lechu Wałęsie. Pomyślałem, że głupio by było w takim okresie nic nie napisać, w szczególności, gdy o naszym bohaterze mam sporo do powiezenia. Mimo nocnej pory, a dzieki jutrzejszemu lżejszemu dniowi, postanowiłem pozostawic po sobie jakiś ślad. Ślad moich przemyśleń o Wałęsie.

Wśród wielu opinii o tym człowieku, znanym na całym świecie przeważnie zgadzam się z jedną - że jest symbolem. Za każdym razem gdy słucham, czytam Wałęsę, odnoszę wrażenie, że to człowiek bardzo płytki intelektualnie a zarazem bardzo pyszny i próżny, nadęty. O "swoich" dokonaniach mówi tak jakby był conajmniej bożkiem, geniuszem taktyczno-strategicznym - tak jakby bez niego nic nie mogło się wydarzyć. Czy można go jednak w taki sposób oceniać?

Zacznijmy jednak od początku..Zadajmy sobie pytanie. Co zrobiliby komuniści świadomi końca epoki komunizmu, widząc nasilające się dążenia niepodległościowe, strajki klasy robotniczej, rosnące niezadowolenie społeczne..? Staraliby się zrobic to co zrobili - znaleźć odpowiedniego człowieka, kontrolowanego przez odpowiednie służby. Człowieka o swoistej charyźmie i rozbudowanym ego. Prostego a zarazem mającego dumne mniemanie o swojej wyższości nad resztą. Człowieka, który byłby w stanie stworzyć pozory walki, heroizmu..Człowieka który zbliżyłby się do ludu, zyskał jego zaufanie i na podstawie nieograniczonego mandatu władzy i negocjacji przeprowadziłby komunistów bezboleśnie i w pełnej chwale do nowego, kapitalistycznego systemu, w którym mogliby się nadal pławić w przywilejach i luksusach. W zamian ten próżny człowiek dostałby to, co dla niego wystarczajace - wieczną pożywkę dla swojej pychy i próżności. Zostałby symbolem.. Sprytni ci komuniści? Jak bardzo to podobne do naszej rzeczywistości - nieprawdaż?

Tylko do tego był im potrzebny.

Kolejne pytanie. Dlaczego w momencie gdy komuniści czuli się już na tyle pewnie w nowym zamontowanym w systemie demokratycznego państwa prawnego ustroju, wmomencie gdy mieli już pozabezpieczane interesy i pouwłaszczali sie na narodowym majątku, Wałęsa miał problemy z reelekcją i z tego co pamiętam wynik wyborów był dla niego małą kompromitacją? Próbował bezskutenie organizować jakąś partię.. Wydaje się, że nie był już nikomu zbytnio potrzebny - spełnił swoją rolę, która polegała na zalegalizowaniu nowego ustroju, opartego na komunistycznych elitach i grubej kresce. W zamian dostał przecież wystarczająco dużo - został autorytetem z tytułem nobla. Został symbolem wcielenia w życie sprytnego planu komunistów, w którego realiach żyjemy do dziś i czujemy tego skutki. Dziś nie jest już poważnie traktowany przez nikogo. Pozostała tylko aura świętości - coś w rodzaju traktowania świętej krowy. Wałęsa będzie dziś bronić swojej świętości. Będzie zaklinał się na wszystkie bóstwa. Będą go bronić oczywiscie komuniści, bo dla nich jest symbolem nowej, ichniej Polski. Już nie ludowej a demokratycznej, kapitalistycznej. Będą go bronić już profilaktycznie nie znając zarzutów - oni te zarzuty znają..Chciałoby się jezce napisać o ewidentnych dowodach związków Wałęsy z komuną, postkomuną. Powtórzyc po raz kolejny wydarzenia czerwca 1992..Fakty te jednak już są na tyle powszechne i znane, że nie muszę się nimi podpierać..

Bardzo dobrze rozumiem rozgoryczenie i wołanie o sprawiedliwość takich ludzi jak mój ojciec, jak Gwiazdowie, Wyszkowski..Bardzo dobrze rozumiem jak to jest być oszukanym. To bardzo boli..Bardzo dobrze rozumiem to, że Polska w której żyjemy nie jest jeszcze idealna, a właściwie do tego wymarzonego ideału przez nas, naszych rodziców to jej sporo brakuje. Bardzo dobrze rozumiem, że obecnie są silne grupy, dla których poznanie prawdy może byc i jest zagrożeniem. Dzięki dystansowi, który nas dzieli od wydarzeń z zeszłego wieku będziemy mieli okazję coraz lepiej poznawać prawdę. Dzieki niezależnej pracy historyków będziemy mogli domagać się śmielej sprawiedliwości..

Na publikację książki o Wałęsie czekam z niecierpliwością. Wszelkie próby obrony Wałęsy przez różne środowiska "intelektualistów" przed możliwością poznania książki uważam za śmieszne i w sprzeczności z jakimkolwiek intelektem. Osoby te ośmieszają się.
gawrion
O mnie gawrion

Dosyć kłamstw. Twórzmy prawdziwie niezależne media obywatelskie. Rocznica haniebnej Nocnej Zmiany. Chcesz by inni decydowali za Ciebie? Podpisz petycję! APEL - BOJKOT FAŁSZYWYCH MEDIÓW!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka